Katastrofy

Lufthansa ma szczęście należeć do tych linii, które nie mają na swoim koncie zbyt wielu poważnych wypadków lotniczych. Ma ich zaledwie dwa. Najpoważniejszy zdarzył się w 1993 roku na warszawskim lotnisku Okęcie. Rozbił się wówczas samolot Airbus A320-211. Na szczęście zginęły jedynie dwie osoby a reszta pasażerów i członkowie załogi odnieśli jedynie niegroźne obrażenia. Z powodu nagłego załamania pogody pojawiły się silne podmuchy wiatru, które spowodowały, że podchodząca do lądowania maszyna lecąca z Frankfurtu przyziemiła zbyt daleko na pasie i nie zdołała wyhamować przed jego końcem. Skutkiem tego niefortunnego zbiegu okoliczności maszyna wbiła się w nasyp na końcu pasa i stanęła w płomieniach. Szczęśliwie pasażerom i członkom załogi udało się wydostać na czas z płonącego wraku.